I wieje, i pada, i zimno, i pada

Długość trasy: 53 kilometry.

Na zewnątrz obrzydliwie. Umawiamy się pod Syrenką na Powiślu. Piotrek łapie gumę niedaleko domu i wraca wymienić dętkę. Marcin jedzie do Piotrka, by nie tracić czasu i nie marznąć. Dalej może być tylko lepiej (chyba).

Nepomuki

Długość trasy: 52 kilometry.

„Chociaż jego kult rozprzestrzenił się na cały katolicki świat, niektórzy wciąż twierdzą, że św. Jan Nepomucen był postacią fikcyjną, wymyśloną przez Jezuitów, aby odwrócić uwagę społeczeństwa od ówczesnego czeskiego reformatora, Jana Husa.” (źródło)

Wiosna w mieście

Długość trasy: 73 kilometry.

Mieć ciastko i zjeść ciastko. Tak trochę wygląda nasz plan. Jeździć w mieście i poza miastem. Trochę popedałować i jednocześnie nie oddalić się zbytnio od Warszawy.