Długość trasy: 35 kilometrów.
Ostatnio jeździliśmy w cieniu dużej kasy. Dzisiaj pieniądze też są ważne i ważne są też inne rzeczy ważne.
Długość trasy: 71 kilometrów.
Tak jak lubimy, jedziemy bez celu — celem jest jeżdżenie samo w sobie. Tydzień wcześniej były kominy, dzisiaj jest rzeka i las.
Długość trasy: 42 kilometry.
Duzi jesteśmy, prowadzimy bloga już ponad osiem i pół roku, nawet nie wypada tłumaczyć z jakiego powodu dzisiaj na Mokotów. Gdyby jednak szukać uzasadnień, to można by rzec: jeździ się, bo ma się rower.