
Janking*, czyli rekonesans okrężny
Długość trasy: 54 kilometry.
Spotykamy się na Ochocie, pod nowym biurem Fundacji TUS, gdzie pracuje Piotrek. Chcemy sprawdzić połączenie do Pruszkowa – mieszka tam znajoma Piotrka – taki dzisiaj mamy praktyczny cel. A potem zobaczymy co dalej, jak to na Nieoczywistych Wycieczkach.

Bez czarnego kota
Długość trasy: 27 kilometrów.
Czy celem podróży może być pustka? A ideą przyświecającą rowerowej przejażdżce brak czegoś? Otóż tak. Patronem dzisiejszego spaceru jest pusty plac.

Praga, Prażka, Pragulec
Długość trasy: mało kilometrów.
Piotrek ma takich znajomych, którzy bali się przejeżdżać na drugą – praską stronę Wisły; no cóż, byli z Bielan. To się z czasem zmieniło i wiele osób zaczęło doceniać urok warszawskiej Pragi. Tym bardziej, że II Wojna Światowa z tą częścią miasta obeszła się znacznie lepiej niż z lewobrzeżnymi dzielnicami.

Mountain Cafe
Długość trasy: 59 kilometrów.
Mamy taki rytuał podczas wycieczek, że gdzieś tak po około dwóch godzinach jazdy, robimy sobie przerwę na kawę. A dzisiaj kawa, a raczej kawiarnia, jest celem w samym sobie.

Nadzieja odjeżdża ostatnia
Długość trasy: 46 kilometrów.
Pierwsza w nowym roku jazda, ale pogodowe warunki przypominają wiosenne. To kolejna zima, gdy temperatura nie jest styczniowa, a o śniegu możemy tylko pomarzyć.

Infrastruktura
Długość trasy: 50 kilometrów.
Dzisiaj przejażdżka o charakterze ewidencyjnym. Oglądamy nowsze fragmenty warszawskiej infrastruktury rowerowej, szczególnie te, którymi rzadziej jeździmy.

Wyrostek robaczkowy
Długość trasy: 35 kilometrów.
Jak wiadomo słowo appendix oznacza dodatek, ale też wyrostek robaczkowy. Nasz dzisiejsza trasa jest właśnie taka: krótka, szczątkowa, uzupełnia tę sprzed tygodnia i zaczyna się na ślepym dzisiaj Nowym Świecie.

Debiuty
Długość trasy: 50 kilometrów.
Dzisiaj prawdziwe nowe otwarcie: pierwsza wycieczka po przeprowadzce Marcina na Ochotę, pierwsza wycieczka po roku od ostatniej naszej wycieczki, pierwsza wycieczka po złamaniu ręki Marcina, wreszcie pierwsza wycieczka po dziesiątej rocznicy naszego bloga.

Draśnięci pazurem odległości
Długość trasy: 133 kilometry.
W dobie pandemii jest w nas potrzeba pożądanego przewentylowania płuc, a i nasze rowery potrzebują dłuższego przetarcia. Włocławek zatem wydaje się być dobrą destynacją.

Niby integracja
Długość trasy: 46 kilometrów.
Marcin mówi, że odwiedzane przez nas zimą miejsca mają potencjał na letnie wypady. Piotrek na to: – Chodź, pokażę Ci jak zmienił się Targówek Przemysłowy, latem lepiej widać.

Niejasne skutki inspiracji
Długość trasy: 67 kilometrów.
Piotrek dostał od znajomej publikację o dworach i pałacach w okolicy Legionowa. I pojechaliśmy szukać tej niegdysiejszej architektury.

Czy nas zachwyca Falenica?
Długość trasy: 41 kilometrów.
Zastanawiamy się ile czasu można mieć pandemię za punkt odniesienia. Marcin mówi, że home office w zasadzie nic w jego pracy nie zmienił. Co najwyżej ma więcej skupienia, bo nikt z kolegów czy koleżanek przy biurku nie stanie i głowy nie zawróci. Piotrek codziennie prowadzi szkolenia online i ma już dość wbijania skupionego wzroku w monitor. I takie to koronarozmowy nam towarzyszą podczas jazdy.

Niekontrolowana rekreacja
Długość trasy: 30 kilometrów.
Zaraza trwa. Jednak władza poluzowała – wolno nam poszaleć. Zatem delikatnie się rozprężamy.

Grochów w czasach zarazy
Długość spaceru: 15 kilometrów.
Koronawirus zmieni wiele w otaczającym nas świecie, świat nie wróci w wyjeżdżone koleiny. Tak samo nieodwracalnie zmieni się Grochów. To ostatni moment by zarejestrować zmiany.

Pojazdówka, albo do trzech razy sztuka
Długość trasy: 60 kilometrów.
Przyciągnęła nas związana z torem kolarskim Orzeł inicjatywa Nowe Dynasy, która „stara się by przywrócić nowe życie, zarówno kultowemu welodromowi, zabytkowemu budynkowi klubowemu, jak i otaczającemu je terenowi zielonemu, by stały się rekreacyjno-sportowym sercem Kamionka / Grochowa.” Kibicujemy działaniom na rzecz Grochowa, a już w szczególności rozwojowi rowerstwa.

Tam gdzie jest północ jest i południe
Długość trasy: 56 kilomertów.
Odgrażaliśmy się ostatnio, że na północ nie pojedziemy. A rano, jak u zarania naszych wycieczek padło pytanie: dokąd? Na południe, a wcześniej na północ.

Kabaty, Piaseczno, Okęcie
Długość trasy: 56 kilometrów.
Północ i wschód mamy objechane. Pora na południowo-zachodnie destynacje.

Smyczym śladem
Długość trasy: 71 kilometrów.
Tak jak lubimy, jedziemy bez celu - celem jest jeżdżenie samo w sobie. Tydzień wcześniej były kominy, dzisiaj jest rzeka i las.

Nagie kominy
Długość trasy: 48 kilometrów.
Od wielu lat robimy wycieczki w okresie bożonarodzeniowym. Już od dawna w tym czasie nie ma śniegu, aura przypomina wczesną wiosnę. A niektórzy wciąż sądzą, że klimat się nie zmienia.

Pod Warszawą bitwa
Długość trasy: 75 kilometrów.
Z jakiegoś tajemniczego powodu, decydująca bitwa w wojnie z bolszewikami w 1920 roku nazywana jest Bitwą Warszawską; wszak wiadomo, że działania wojenne toczyły się sporo kilometrów od stolicy. Na tyle daleko, że jadąc śladami walk robimy sobie całkiem długą wycieczkę.