Długość trasy: 77 kilometrów.
W poszukiwaniu wrzosów ruszamy z Tłuszcza, który już kiedyś nas rowerowo przyciągnął. Wtedy jechaliśmy tam na własnych kołach.
Długość trasy: 46 kilometrów.
Marcin mówi, że odwiedzane przez nas zimą miejsca mają potencjał na letnie wypady. Piotrek na to: – Chodź, pokażę Ci jak zmienił się Targówek Przemysłowy, latem lepiej widać.
Długość trasy: 40 kilometrów.
Wydaje się nam, że Warszawę zjeździliśmy już całą. Paradoksalnie więc dzisiaj przyglądamy się najbliższej okolicy. I co? Wycieczka jest jednak nieoczywista.
Długość trasy: 44 kilometry.
Wiosna zbliża się wielkimi krokami. Pora pomyśleć o serwisie roweru po zimie. Mróz, sól, błoto, zrobiły swoje - rowerom należy się porządne spa. Jedziemy umówić się na przegląd.
Długość trasy: 87 kilometrów.
Piaszczysty cross, szusująca sarna i sypiący się dworzec.