Mountain Cafe

Długość trasy: 59 kilometrów.

Mamy taki rytuał podczas wycieczek, że gdzieś tak po około dwóch godzinach jazdy, robimy sobie przerwę na kawę. A dzisiaj kawa, a raczej kawiarnia, jest celem w samym sobie.

Fallout w (naprawdę) Starej Papierni

Długość trasy: 65 kilometrów.

Świat jak z gier komputerowych jest tuż za rogiem.

Miasto nad Pilicą

Długość trasy: 73 kilometry.

Wiadomo, że do Warki i wiadomo kiedy – 26 grudnia, zaraz po świątecznym obżarstwie. Boże Narodzenie jest szare i bure, a nie białe. Można nie wierzyć w efekt cieplarniany, jednak trudno zignorować temperaturę powietrza o wartości 10°C, trawę zielono-burą, ale jednak trawę i padający rzęsiście deszcz, a nie śnieg.

Taki bajer to na Grójec

Długość trasy: 89 kilometrów.

Trochę zapomniane powiedzonko nie zniechęciło nas i wybraliśmy się do stolicy polskiego sadownictwa.

Pierwszy prom

Długość trasy: 56 kilometrów.

Przeczytaliśmy w gazecie, że po latach ma być uruchomiona przeprawa promowa między Gassami a Karczewem. Jedziemy to sprawdzić.

Chynów

Długość trasy: 57 kilometrów.

Odwieczne pytanie: dokąd jechać i tym razem nas trapi.

Konstancja już tu nie mieszka

Długość trasy: 53 kilometry.

Pierwszy raz w tym roku poczuliśmy, że jest naprawdę zimno. Planujemy więc trasę łatwą, niezbyt męczącą. Wybór pada na Konstancin, często przez nas omijany czy to w drodze do Góry Kalwarii, czy do Gassów.

Niezobowiązująca Pięćdziesiątka - Gassy

Długość trasy: 63 kilometry.

Marcin przysłał email z tematem jak w tytule z linkiem do wydarzenia na Facebooku i z dopiskiem "może fajne?".