Długość trasy: 53 kilometry.
Tłuszcz nie kojarzy się nam najlepiej, a w zasadzie nie kojarzy nam się wcale. I skąd w ogóle taka dziwna nazwa miasta? Jedziemy sprawdzić, jak wygląda Tłuszcz.
Długość trasy: 61 kilometrów.
Prognoza pogody zapowiadała ciepły dzień i słoneczną pogodę. Zamiast tego zobaczyliśmy ołowiane niebo i mgłę. Mimo tego jedziemy.
Długość trasy: 37 kilometrów.
W Warszawie jest nie tylko sporo terenów zielonych, jest także wiele strumyków, kanałów, rzeczek.
Długość trasy: 58 kilometrów.
Obydwaj mamy na razie dość przejażdżek pociągami. Dzisiaj poruszamy się jedynie za pomocą siły mięśni. Na wysokości Mostu Poniatowskiego, po praskiej stronie, wjeżdżamy na ścieżkę rekreacyjną. Droga wije się nad samą rzeką; jeszcze kilka tygodni temu była zalana - gdy poziom rzeki wzrósł znacznie po letnich deszczach.
Długość trasy: 64 kilometry.
Marcin od jakiegoś czasu czuje potrzebę pojechania trochę dalej. Mówi, że potrzebuje pojeździć po długich prostych; innymi słowy mniej oglądania, więcej jeżdżenia. Wynajduje ciekawą trasę na stronie szwendaczek.pl: ze Skierniewic do Pałacu w Radziejowicach, zakończenie trasy na stacji w Międzyborowie.
Długość trasy: 32 kilometry.
Zwiedzamy dawną stolicę przemysłu włókienniczego. Podziwiamy dawne fabryki i pałace ich właścicieli. Nutkę schyłkowości potęgują ostatnie dni istnienia dworca Łódź Fabryczna.
Długość trasy: 28 kilometrów.
Letnie temperatury zmotywowały nas do nocnego wypadu - postanawiamy sprawdzić, jak Warszawa z perspektywy rowerzysty wygląda po zachodzie słońca.
Długość trasy: 63 kilometry.
Marcin przysłał email z tematem jak w tytule z linkiem do wydarzenia na Facebooku i z dopiskiem "może fajne?".
Długość trasy: 35 kilometrów.
Niektórym warszawiakom przejazd na prawy brzeg Wisły jawi się jako niebezpieczna wyprawa do innego świata. Niektórzy sądzą, że cała prawobrzeżna Warszawa to jednolity obszar o nazwie Praga. Ale są tu tak odrębne i niepodobne do siebie osiedla jak: Saska Kępa, Tarchomin, Wawer czy wreszcie Grochów.
Długość trasy: 42 kilometry.
Nie mamy pomysłu dokąd jechać. Marcin machnął ręką przed siebie: tam. No i pojechaliśmy.
Długość trasy: 47 kilometrów.
Poranek wita nas deszczem i wiatrem. Marzną nam ręce i zastanawiamy się, gdzie podziało się lato. Jedziemy przez Most Siekierkowski najdłuższą chyba drogą rowerową w Warszawie. Wisła ma ołowiany kolor, a wieżowce naszego city spowite są chmurami.
Długość trasy: 44 kilometry.
Dzisiaj lajtowo. Obaj jesteśmy trochę zmęczeni tygodniową jazdą.
Długość trasy: 64 kilometry.
Tym razem postanawiamy wypuścić się trochę dalej. Znajomi ze Stowarzyszenia Razem dla Rozwoju Regionu Sochaczewskiego zaprosili nas na coroczny rajd.
Długość trasy: 60 kilometrów.
Dzisiaj celem jest Zalew Zegrzyński czy, jeśli ktoś woli bardziej oficjalną nazwę, Jezioro Zegrzyńskie.