Długość trasy: 47 kilometrów.
Mamy w historii wycieczek wypad w Boże Ciało. Tamten był zdecydowanie dłuższy. Dzisiaj to nie wyprawa, a spacer.
Długość trasy: 41 kilometrów.
Okolice Otwocka zawsze nas przyciągały - jeździliśmy wzdłuż linii Otwockiej wiele razy. Mamy sentyment do sosnowych lasów i drewnianej architektury. A jednak wciąż są miejsca, które poznajemy po raz pierwszy.
Długość trasy: 45 kilometrów.
Marcin podrzuca artykuł, z którego wynika, że w Piasecznie dużo się dzieje rowerowo. My, co prawda, jesteśmy raczej czytelnikami niż dostarczycielami treści na profil Społeczny Audyt Infrastruktury, niemniej dzisiaj mamy taki audytowy desant.
Długość trasy: 54 kilometry.
Spotykamy się na Ochocie, pod nowym biurem Fundacji TUS, gdzie pracuje Piotrek. Chcemy sprawdzić połączenie do Pruszkowa – mieszka tam znajoma Piotrka – taki dzisiaj mamy praktyczny cel. A potem zobaczymy co dalej, jak to na Nieoczywistych Wycieczkach.
Długość trasy: 27 kilometrów.
Czy celem podróży może być pustka? A ideą przyświecającą rowerowej przejażdżce brak czegoś? Otóż tak. Patronem dzisiejszego spaceru jest pusty plac.
Długość trasy: mało kilometrów.
Piotrek ma takich znajomych, którzy bali się przejeżdżać na drugą – praską stronę Wisły; no cóż, byli z Bielan. To się z czasem zmieniło i wiele osób zaczęło doceniać urok warszawskiej Pragi. Tym bardziej, że II Wojna Światowa z tą częścią miasta obeszła się znacznie lepiej niż z lewobrzeżnymi dzielnicami.
Długość trasy: 59 kilometrów.
Mamy taki rytuał podczas wycieczek, że gdzieś tak po około dwóch godzinach jazdy, robimy sobie przerwę na kawę. A dzisiaj kawa, a raczej kawiarnia, jest celem w samym sobie.
Długość trasy: 46 kilometrów.
Pierwsza w nowym roku jazda, ale pogodowe warunki przypominają wiosenne. To kolejna zima, gdy temperatura nie jest styczniowa, a o śniegu możemy tylko pomarzyć.
Długość trasy: 50 kilometrów.
Dzisiaj przejażdżka o charakterze ewidencyjnym. Oglądamy nowsze fragmenty warszawskiej infrastruktury rowerowej, szczególnie te, którymi rzadziej jeździmy.
Długość trasy: 77 kilometrów.
W poszukiwaniu wrzosów ruszamy z Tłuszcza, który już kiedyś nas rowerowo przyciągnął. Wtedy jechaliśmy tam na własnych kołach.
Długość trasy: 35 kilometrów.
Jak wiadomo słowo appendix oznacza dodatek, ale też wyrostek robaczkowy. Nasz dzisiejsza trasa jest właśnie taka: krótka, szczątkowa, uzupełnia tę sprzed tygodnia i zaczyna się na ślepym dzisiaj Nowym Świecie.
Długość trasy: 50 kilometrów.
Dzisiaj prawdziwe nowe otwarcie: pierwsza wycieczka po przeprowadzce Marcina na Ochotę, pierwsza wycieczka po roku od ostatniej naszej wycieczki, pierwsza wycieczka po złamaniu ręki Marcina, wreszcie pierwsza wycieczka po dziesiątej rocznicy naszego bloga.
Długość trasy: 133 kilometry.
W dobie pandemii jest w nas potrzeba pożądanego przewentylowania płuc, a i nasze rowery potrzebują dłuższego przetarcia. Włocławek zatem wydaje się być dobrą destynacją.
Długość trasy: 46 kilometrów.
Marcin mówi, że odwiedzane przez nas zimą miejsca mają potencjał na letnie wypady. Piotrek na to: – Chodź, pokażę Ci jak zmienił się Targówek Przemysłowy, latem lepiej widać.
Długość trasy: 67 kilometrów.
Piotrek dostał od znajomej publikację o dworach i pałacach w okolicy Legionowa. I pojechaliśmy szukać tej niegdysiejszej architektury.
Długość trasy: 41 kilometrów.
Zastanawiamy się ile czasu można mieć pandemię za punkt odniesienia. Marcin mówi, że home office w zasadzie nic w jego pracy nie zmienił. Co najwyżej ma więcej skupienia, bo nikt z kolegów czy koleżanek przy biurku nie stanie i głowy nie zawróci. Piotrek codziennie prowadzi szkolenia online i ma już dość wbijania skupionego wzroku w monitor. I takie to koronarozmowy nam towarzyszą podczas jazdy.
Długość trasy: 30 kilometrów.
Zaraza trwa. Jednak władza poluzowała – wolno nam poszaleć. Zatem delikatnie się rozprężamy.
Długość spaceru: 15 kilometrów.
Koronawirus zmieni wiele w otaczającym nas świecie, świat nie wróci w wyjeżdżone koleiny. Tak samo nieodwracalnie zmieni się Grochów. To ostatni moment by zarejestrować zmiany.
Długość trasy: 60 kilometrów.
Przyciągnęła nas związana z torem kolarskim Orzeł inicjatywa Nowe Dynasy, która „stara się by przywrócić nowe życie, zarówno kultowemu welodromowi, zabytkowemu budynkowi klubowemu, jak i otaczającemu je terenowi zielonemu, by stały się rekreacyjno-sportowym sercem Kamionka / Grochowa.” Kibicujemy działaniom na rzecz Grochowa, a już w szczególności rozwojowi rowerstwa.
Długość trasy: 56 kilomertów.
Odgrażaliśmy się ostatnio, że na północ nie pojedziemy. A rano, jak u zarania naszych wycieczek padło pytanie: dokąd? Na południe, a wcześniej na północ.
Długość trasy: 56 kilometrów.
Północ i wschód mamy objechane. Pora na południowo-zachodnie destynacje.